Życie w dwudziestym pierwszym wieku jest zagrożone szczególnie na przestrzeni zdrowia psychicznego. Codziennie nasze mózgi są atakowane przez setki, a może nawet i tysiące informacji, występujących na ulicach, w supermarketach, na internecie oraz mediach społecznościowych kończąc. W większości przypadków źle działają na nas plotki i informacje, które działają na emocje.

Problem przesytu informacji

Choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, przesyt informacyjny jest bardzo poważnym problemem dla naszych mózgów, który może prowadzić do złego samopoczucia, a w najgorszych przypadkach, także do zaburzeń. Żyjąc z dnia na dzień, nie mamy pojęcia ile danych musi zostać zakodowanych przez nasze umysły, nie mamy także pojęcia, ile z tych wszystkich danych jest nam zupełnie niepotrzebnych. Nauczyliśmy się nie zwracać uwagi na szczegóły, z których zbudowana jest otaczająca nas rzeczywistość, ale to nie oznacza że te szczegóły nie są rejestrowane przez chociażby naszą podświadomość.

Plotki i fake newsy nas otaczają

Wszystko co widzimy, wszystko co doświadczamy, przeżywamy czy obserwujemy, zostaje zapisane w naszym umyśle, a kiedy takich informacji jest za wiele, zaczynamy dosłownie cierpieć, nie znając tak naprawdę przyczyny tego cierpienia. Dla zachowania zdrowia psychicznego, oraz przede wszystkim dobrego samopoczucia, wskazanym jest przeznaczenie pewnej części dnia na odpoczynek dla naszych umysłów – medytacja lub nawet zwyczajne wyciszenie po kilku próbach zacznie przynosić pierwsze efekty. Warto jest się więc zatrzymać podczas codziennego biegu naprzód, chociażby w celu pozwolenia naszym głowom odpocząć oraz nabrać sił, na dalszy maraton przez ocean informacji.